Dawno nie oglądałem tak naiwnego filmu :) Typowa bajeczka dla przeciętnego zjadacza chleba. W dzisiejszych czasach kiedy ludzie tracą pracę tysiącami taka naiwna produkcja może wywołać ironiczny uśmiech :) Generalnie na szczęście to nie była bardzo przesłodzona tandeta. Jedynie moment postrzelenia w dupę mnie bardziej rozśmieszył. Reszta byle jaka.

Mnie tu nic nie rozśmieszyło.
Żart o Jezusie oraz scena w, której główna bohaterka orientuje się, że widać jej sutki przez bluzeczkę były wręcz irytujące, powiedziałbym żenujące.
Pomysłowa w całości tego filmu była scena z flagą ratunkową w postaci stringów i biustonosza.
Polski tytuł lepiej odzwierciedla poziom tego filmu.

Ha ha ha. Równie dobrze możemy się śmiać z idiotów co poszli na Kac Wawa do kina ;P

Mój kolega jako student musiał pójść na "Wyjazd integracyjny".
Widać ambitny nauczyciel zadał ciężką pracę domową.
Nie wiem czemu miała służyć.
Mój kolega stwierdził, że wyrzucił pieniądze w błoto.
Ze zwiastunu wnioskuję, że "Kac Wawa" to "Wyjazd integracyjny 2".
Ja wiem, że "Kac Wawa" to polska odpowiedź na "Kac Vegas" - kumpelską komedię, która inteligencją dowcipu mnie nie poraziła a rozwiązanie zagadki gdzie ukrywał się pan młody było dość oczywiste.
Jedyną ozdobą tego filmu stanowi Mike Tyson.

Też zjechałem Kac Vegas ale były może w nim z 3 zabawne momenty.
Uwięzienie na dachu, wyrwanie zęba, zabawa paralizatorem.

Ja nie napisałem, że "Kac Vegas" to nieśmieszna komedia.
Moim zdaniem jak na film, który stał się przebojem kasowym i doczekał się kontynuacjii w egzotycznej scenerii spore rozczarowanie niestety.
Uwięzienie na dachu - może być, zabawa paralizatorem - jak najbardziej.
Wyrwanie zęba ? To jest ten dowcip z podtekstem gejowskim.
Nie bardzo pamiętam.Chyba miałem kaca.