...wiele aspektów życia.Ja osoba wchodząca wówczas w dorosłe życie ,niejako posłużyłam się
tym filmem, aby odkrywać cały ten świat:)Dodam iż muzyka w tym filmie ,była dla mnie swoistym
wyznacznikiem do ukształtowania gustów:)No i Ethan Hawke,w którego grze zakochałam się i tak trwa do dziś:)!!!
hmm ja ten film oglądałam już bardzo dawno i moje wrażenia były po nim mieszane, ale z chęcią obejrzałabym go teraz jeszcze raz, bo z czasem spojrzenie na pewne sprawy się zmienia i może tym razem bym coś z tego filmu wyniosła?:)
Ja go już kiedyś ogldałem kilka ładnych lat temu, ale oststanio po ponownej projekcji przypomniałem sobie jak fajnie było żyć na luzie, nie przejmując się otaczającym nas światem i wszechobecnym wyścigiem szczurów, bez ciąglej analizy i kalkulacji życia. Poprostu żyć tym co przyniesie los, isc swoją drogą. Film bardzo mi sie podobał ogólnie.
A to bardzo ciekawe, jeśli możesz sprecyzować co ma dorosłość do pójścia "swoją drogą" "poprostu żyć tym co przyniesie los", "za luzie"? Wydaje mi się że jest wręcz odwrotnie a "dorosłość" o której wspomniałeś to nic innego jak przyzwyczajenie do narzuconych wzorców z dzieciństwa, z dorosłością ma niewiele wspólnego.
"niejako" "wiele aspektów" "swoistym wyznacznikiem ukształtowania"
powazna sprawa
https://www.facebook.com/grzegorz.lyczykowski?fref=ts
można sie nim posłużyć do odkyrwania świata :)